Córka

10 stycznia tego roku moja mama straciła przytomność. Podjęłam się natychmiastowej reanimacji, dzwoniąc jednocześnie po pomoc. Pogotowie przyjechało po około 10 minutach, próbując przywrócić akcję serca i samodzielny oddech, ale bez rezultatów. W końcu podjęto decyzję o przewiezieniu mamy na oddział kardiologii inwazyjnej, gdzie wykonano zabieg. Okazało się, że był to ostry zawał połączony ze wstrząsem kardiogennym spowodowany niedrożnością naczyń krwionośnych.
Po zabiegu mama nadal nie odzyskiwała przytomności.

Dzień po dniu czekaliśmy na wybudzenie, ale zamiast tego mamę dopadały infekcje, zapalenia, wysokie temperatury, gronkowiec… Kolejne próby wybudzenia się nie udawały, stan był krytyczny, lekarze mówili aby przygotować się na wszystko. Wtedy postanowiliśmy poprosić o wstawiennictwo Świętą Ritę – patronkę spraw po ludzku beznadziejnych. Nie traciliśmy wiary bo mama zawsze powtarzała, że dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych. Odprawialiśmy nowenny, odmawialiśmy różaniec, nie poddawaliśmy się… I stał się cud… 27 stycznia nasza mamusia odzyskała przytomność, została rozintubowana, zaczęła szeptem wypowiadać pojedyncze słowa. 10 lutego opuściła szpital na wózku inwalidzkim (zanik mięśni spowodował trudności w samodzielnym poruszaniu się). Dzisiaj mamusia powróciła do pełnej sprawności fizycznej i umysłowej. Jest zupełnie samodzielna. Wierzymy, że w sprawie zdrowia mamy orędowała u Boga właśnie Święta Rita. Wiara czyni cuda !!!

Świadectwo składa córka

© 2017: Święta Rita Nowy Sącz, All Rights Reserved | Awesome Theme by: D5 Creation | Powered by: WordPress